Jak palenie papierosów wpływa na stan dziąseł?

Naprawdę nie trzeba robić niczego szczególnie skomplikowanego z zębami, by cieszyć się ich prawidłowym stanem. Proste działania potrafią zapewniać najlepsze efekty. Zwyczajna codzienna higiena jamy ustnej staje się zupełnie wystarczająca, o ile jeszcze dentysta od czasu do czasu (najlepiej raz na pół roku) przyjrzy się zębom i w razie czego natychmiast naprawi występujące w nich różne ubytki i poradzi sobie z innymi nieprawidłowościami. W teorii tak powinno być.

Przeciętny człowiek jest w stanie bez trudu dbać o swoje zęby na własną rękę, z delikatną pomocą stomatologów. Znacznie ciężej pod tym względem mają jednak nałogowi palacze. To oni – nieraz w pełni świadomie – poważnie szkodzą swoim zębom. Znacznie częściej od osób unikających wyrobów nikotynowych zmagają się z poważnymi zmianami próchniczymi. A to nie wszystko. Palenie destrukcyjnie wpływa również na stan i wygląd dziąseł. Co takiego może się z nimi stać, jeżeli będą mieć one częsty kontakt z wyrobami nikotynowymi i dymem papierosowym?

To, że kamień, który tworzy się wskutek częstego palenia, jest widoczny głównie na zębach, nie oznacza wcale, że nie dotyka on dziąseł. W jamie ustnej wszystko jest ze sobą powiązane. Choroby zębów doprowadzają do chorób dziąseł i na odwrót. Kamień nazębny wywołuje stan zapalny. Rozwija się on niemalże we wszystkich zakamarkach jamy ustnej, w tym także i bezpośrednio na dziąsłach. Co się wtedy dzieje?

Objawów tej przypadłości raczej nie da się przeoczyć, gdyż stan zapalny dziąseł jest rozpoznawany po wyraźnie krwawiących dziąsłach, które najmocniej krwawią zwłaszcza podczas szczotkowania zębów. Niejeden stomatolog ma jednak problem z rozpoznaniem podobnych przypadłości u palaczy. Wynika to ze znieczulającego działania nikotyny, która – niestety – potrafi przykryć symptomy wielu chorób. Palacze dużo wolniej dostrzegają u siebie różne problemy z zębami. A przez to często nie są w stanie leczyć ich w odpowiednim czasie.